Genealogie polskiej niepamięci o Żydach i Zagładzie

Genealogie polskiej niepamięci o Żydach i Zagładzie
Genealogie polskiej niepamięci o Żydach i Zagładzie

"Między obowiązkiem pamiętania a banalnością zapominania. Genealogie polskiej niepamięci o Żydach i Zagładzie" Seminarium prof. Joanny Kurczewskiej, Zakładu Socjologii Teoretycznej i Zespołu Socjologii i Antropologii Kultury z cyklu "Lokalne, regionalne, krajowe i ponadnarodowe": cztery spojrzenia na zmianę społeczną i ład społeczny. Referat Dr hab. Sławomira Kapralskiego (UP, Kraków) i dr hab. Jaceka Nowaka (UJ) 15:00, w Pałacu Staszica, Nowy Świat 72, w sali 154.

Abstrakt: Pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku mieliśmy okazję uczestniczyć w socjologicznych badaniach pamięci o kulturze żydowskiej. Po kilkudziesięciu latach postanowiliśmy sprawdzić, co stało się z tą ‘odzyskaną’ pamięcią o Żydach. Interesującą wydawała się próba zweryfikowania dzisiejszego stanu świadomości społecznej na temat pamięci tamtej kultury w regionie południowo – wschodniej Polski. Sprawdzaliśmy czy i jak dzisiaj lokalne wspólnoty włączają pamięć o polsko-żydowskiej przeszłość do swojej historii.

Hipotezy badawcze nakierowane były głównie na wyjaśnienie mechanizmów zapominania. Zakładaliśmy bowiem, że Żydzi i ich kultura zostali odsunięci do zbioru wspomnień niechcianych lub obojętnych. Na podstawie wyników naszych badań możemy powiedzieć, że mamy dzisiaj z jednej strony do czynienia z instytucjonalnym upamiętnieniem Żydów, a z drugiej strony z powszechnym niepamiętaniem. Tym co nas najbardziej zaskoczyło było nie to, że kolejne pokolenia niewiele mają do powiedzenia na temat odziedziczonej pamięci o Żydach, a powszechność i natura procesu zapominania o społeczności żydowskiej i jej kulturze. Stąd teza o banalności zapominania. Nieobecność Żydów w wyobrażeniach przeszłości wśród badanych jest traktowana przez nich jako coś oczywistego. Stąd nasza konstatacja, że ludzie i wspólnoty mogą zapominać nie mając istotnych motywów.

Staraliśmy się wykazać, że banalność zapominania jest wypadkową dwóch genealogii pamięci: oddolnej i odgórnej. Zapominamy banalnie, gdy nie ma właściwej komunikacji między pamięcią świadków wydarzeń i kolejnymi pokoleniami (genealogia oddolna). Nie pojawią się oni tam też wówczas, gdy nie ma odpowiedniego przełożenia pomiędzy pamięcią kulturową na jednostkowe wyobrażenia przeszłości (genealogia odgórna). Działa za to opisywany przez nas mechanizm obojętnego ignorowania treści symbolu i uznawania istniejącej formy upamiętnienia za wystarczające wypełnienie normy obowiązku pamiętania.