Synowie Eliszewy

Z komentarzy do Tory rabinki Małgorzaty Kordowicz

Rabinka Małgorzata Kordowicz

Źródło: "Tygodnik Powszechny"

Małgorzata Kordowicz

Ósmy dzień inauguracji przenośnej Świątyni. Dobiegł końca tydzień, w którym Mojżesz pełnił obowiązki arcykapłana: w montowanym każdego dnia na nowo Przybytku sam składał ofiary, ubierał w szaty liturgiczne oraz namaszczał brata i bratanków. Odtąd funkcje kapłańskie będą sprawować już oni, choć w niepełnym składzie, albowiem inauguracja nie obywa się bez ofiar. Dwaj starsi synowie Aarona i Eliszewy, Nadab i Abihu, spalają kadzidło na ogniu, który nie pochodzi z ołtarza. Giną na miejscu. Na czym polega ich przewina, jeśli nie na użyciu „obcego ognia”? W Kpł 10, 9 znajdujemy skierowane do kapłanów pouczenie, by nie zaglądali do kieliszka przed pełnieniem służby. Ten wers następuje bezpośrednio po opisie incydentu z Nadabem i Abihu, co komentatorzy uznają za nieprzypadkowe. Czyżby – wchodząc do Przybytku – mieli w czubie? Tę lukę w biblijnej narracji wypełnia cała feeria midraszy.

Większość zarzutów dotyczy kultu: Nadab i Abihu spełniają posługę, nie obmywszy wcześniej rąk i nóg lub w niepełnym rynsztunku (bez wierzchnich szat). Składają ofiarę, co do której nie zostali poinstruowani, bądź wchodzą do świętego świętych. Drugi trop to brak szacunku dla starszych: podejmują decyzje prawne w obecności swojego nauczyciela Mojżesza, ewentualnie zastanawiają się na głos albo w myślach: „Kiedy tych dwóch starców (Mojżesz i Aaron) dokona żywota, byśmy mogli dojść do władzy?”. Inny przykład młodzieńczej buty: nie mają żon, bo wychodzą z następującego założenia: „Nasz stryj (Mojżesz) jest królem, nasz wuj (Nachszon syn Aminadaba, brat ich matki) dowodzi szczepem, nasz ojciec jest arcykapłanem, my jego zastępcami. Czy są jakieś kobiety godne tego, by zostać naszymi żonami?”. I jeszcze: w ordynarny sposób sycą swoje oczy widokiem Bożej wizji (Wj 24, 11).

A gdyby spojrzeć na ich śmierć z innej perspektywy? Z Kpł 16, 1 dowiadujemy się, że umierają, zbliżywszy się do Boga. Może podchodzą zbyt blisko? Ósmego dnia inauguracji Mojżesz mówi bratu, by zbliżył się do ołtarza (9, 7) i złożył cielca jako ofiarę przebłagalną za siebie samego. Według midraszu ołtarz jawi się Aaronowi jako złoty cielec – niechybna materializacja jego wyrzutów sumienia – i dlatego potrzebuje zachęty, by się zbliżyć. Jest też teoria biblijnego arcykomentatora: śmierć dwóch synów to kara za udział Aarona w powstaniu złotego bożka.

Nadab i Abihu „spłonęli”, a jednak pozostały po nich zwłoki. Czy umarli od Bożego pocałunku, jak to się przydarza doskonale sprawiedliwym? Był to wszak dzień ósmy, a ósemka symbolizuje transcendencję, przekroczenie praw natury. Z naszej ograniczonej perspektywy myślimy o śmierci niewinnych dzieci. W ósmym dniu Aaron milczy (10, 3). ©