Mieszkanie Boga

Z komentarzy do Tofy rabinki Małgorzaty Kordowicz

Rabinka MAłgorzata Kordowicz

Źródło: "Tygodnik Powszechny"

Małgorzata Kordowicz 1 marca 2021

Plagi egipskie, rozstąpienie się morza, teofania na górze Synaj – dotychczas działał Bóg. Nadszedł czas, by zawarte przymierze przypieczętowała ludzka ręka.

Najwyższy nakazuje więc przez Mojżesza, by sporządzić przenośną Świątynię, która będzie towarzyszyć Izraelitom w ich pustynnej tułaczce. Gdy w Ziemi Izraela umocnią się zręby państwowości, stanie tam już trwała struktura. Na razie będzie Przybytek, po hebrajsku Miszkan (od rdzenia Sz-Ch-N), zbiegiem okoliczności przypominający polskie „mieszkanie”.

Salomon zdaje sobie sprawę, że niebiosa nie są w stanie pomieścić Najwyższego, tym bardziej zbudowana przez króla Świątynia. Przez usta Izajasza Najwyższy powątpiewa w dom, który możemy dla Niego wznieść, skoro niebo jest Jego tronem, a ziemia służy Mu za podnóżek. Po co więc Bogu mieszkanie na ziemi?

Zdecydowanie nie jest ono potrzebne Stwórcy, tylko nam, w miarę jak oddalamy się od góry Synaj w przestrzeni i w czasie. Miszkan zajmuje centralne miejsce w obozie. To widomy znak nieustającej Bożej obecności wśród swego ludu. W Przybytku uwijają się kapłani, tam Mojżesz spotyka się z Najwyższym. Zwykłym śmiertelnikom wstęp wzbroniony, niemniej jednak dla pospolitego Izraelity stanowi On źródło otuchy: Bóg ma tu dom, zatem jest stale z nami.

Midrasz używa takiej paraboli: był sobie raz król, który miał jedyną córkę. Jeden z królów przyszedł i poślubił ją. Kiedy jej mąż chciał wrócić do swego kraju, jej ojciec rzekł do niego: „Moja córka, której rękę ci oddałem, jest moim jedynym dzieckiem; nie mogę się z nią rozstać. Nie mogę ci też powiedzieć: »Nie bierz jej«, bo jest twoją żoną. O tę jedną łaskę cię proszę: gdziekolwiek będziesz mieszkał, przygotuj mi izbę, abym mógł zamieszkać z tobą, gdyż nie mogę opuścić mojej córki”. W ten sam sposób Bóg powiedział do Izraela: „Dałem ci Torę. Nie mogę się z nią rozstać, a także nie mogę ci powiedzieć, żebyś jej nie brał. Ale tego żądam od ciebie: gdziekolwiek pójdziesz, uczyń Mi dom, w którym będę mógł zamieszkać”.

W Przybytku zamieszkuje Szechina (rdzeń Sz-Ch-N), immanencja Boga, zwana też Bożą Obecnością lub żeńskim aspektem Boga. Szechina ma najniższą pozycję wśród Bożych emanacji. Istnieje też inny Jej obraz: przebywa Ona wraz z Ludem Izraela na wygnaniu. „Uczynią Mi Świątynię i zamieszkam pośród nich” (Wj 25, 8), a nie „w Niej”, co wydaje się naturalnym zakończeniem tego zdania. Czyżbyśmy mieli przygotować w swoim wnętrzu mieszkanie dla Najwyższego? Wprawdzie miejsca kultu działają na nas w sposób szczególny, ale nie zmienia to faktu, że Bóg jest wszędzie. Oby dane nam było ocknąć się jak Praojciec Jakub ze snu o drabinie i uświadomić sobie Bożą obecność w szczerym polu. ©