U Żydów Chanuka - początek o zmierzchu 7 XII 2023, do zmierzchu 15 XII

Aby światło świec chanukowych rozświetliło Wasze dni, aby rozgrzało Wasze serca, a duch Machabeuszy dał Wam siłę do małych i dużych zwycięstw. !חג אורים שמח

Szczęśliwej Chanuki

Wszystkim Państwu obchodzącym Chanukę życzymy dobrego świątecznego czasu w miarę możliwości, zważywszy na dramatyczne wydarzenia w Izraelu, a najbardziej pokoju.

W Gminie Żydowskiej w Warszawie

Czy Chanuka zdarzyła się wiele lat temu? Czy może dzieje się teraz? Czy był kiedyś czas żeby się nie działa? Opowieść o małej świeczce odganiającej potwora przeraźliwej ciemności jest ciągle żywa wewnątrz każdego z nas, i w świecie otaczającym nas.

Żródło: Chabad Polska

Można nazwać to kosmicznym mega dramatem. Można obserwować o świcie każdego dnia i podczas każdego zimowego przesilenia, w każdym oddechu życia, każdym krzyku nowonarodzonego dziecka, każdym źdźble trawy, które przebija się spod ziemi, każdym przebłyskiem geniuszu, każdym muśnięciem piękna, każdą decyzją by czynić dobro w obliczu zła, by budować tam, gdzie inni niszczą, żeby pchać człowieczeństwo naprzód, podczas gdy inni ciągną je w chaos. Wszystko to i więcej to Chanuka.

Więcej do przeczytania

Trochę Historii

Można by było pomyśleć, że Żydzi i starożytni Grecy żyli ze sobą w zgodzie - w końcu mieli tyle wspólnego. Obydwoje cenili mądrość i piękno. Wielu greckich filozofów nawet uznawało, że istnieje jeden, wielki Umysł, który stoi za wszystkim we wszechświecie, podobnie do monoteizmu Żydów.

Na początku nawet się to udawało. Żydzi tolerowali władze Greków zaczynając od czasów Aleksandra Macedońskiego. Wielu Żydów studiowało hellenistyczną filozofię, a Król Ptolemeusz nakazał przetłumaczyć na grecki Żydowską Torę. Ale kiedy Król Antioch próbował nas siłą zmusić do Hellenizmu, zbuntowaliśmy się.

Antioch zakazał rytualnego obrzezania. Matki otwarcie obrzezały swych synów w akcie oporu. Antioch zakazał obchodzenia Szabatu. Żydzi byli zmuszeni do opuszczania Jerozolimy, by obchodzić dzień odpoczynku. Antioch zakazał studiowania Tory, jako świętego tekstu. Żydzi zaczęli potajemne nauczanie dzieci i dorosłych. Kiedy Grecy zbudowali bożków w miastach i miasteczkach i zażądali, by Żydzi ich czcili, wybuchła otwarta wojna.

Po raz pierwszy w historii, ludzie nie walczyli za swoje państwo bądź życie, lecz za wiarę, i prawo do wolności wyznania.

Kłopot polegał na tym, że grecko-syryjska armia była najpotężniejszą na świecie. Ich żołnierze maszerowali w zwartej formacji, z nachodzącymi na siebie tarczami i długimi włóczniami, co czyniło ich prawie niezwyciężalnymi jak na owo czasy. Posiadali zaawansowane uzbrojenie, byli świetnie wyszkoleni i nawet prowadzili bitwy z użyciem słoni. Żydowski opór z kolei, na początku składał się z garstki braci z kapłańskiego stanu, nazywających siebie Makabeuszami.

Mimo wielu aktów odwagi, Makabeusze twardo wierzyli w to, że ich zwycięstwo pochodzi od B-ga. W końcu, dostali na to znak: kiedy odzyskali Jerozolimę i Świątynie, przeszukali ją, i odnaleźli tylko jeden dzban nieskażonej oliwy – wystarczająco by rozpalić Menorę. Mimo, że oliwy powinno było starczyć tylko na jeden dzień, światło Menory paliło się przez osiem dni, tyle ile trzeba było by wyprodukować nową oliwę. Dla Żydów było to jak kiwnięcie z Góry: tak, On był z nami przez cały ten czas.

Wgląd w Chanukę:

Cuda

Bez cudów moglibyśmy uwierzyć, że prawa fizyki wyznaczają rzeczywistość. Kiedy jednak jesteśmy świadkami niewytłumaczalnego, to widzimy, że istnieje wyższa rzeczywistość. I wtedy znowu spoglądamy na fizykę mówimy: “to też jest cud”. Cud małego dzbana oliwy, która się paliła przez osiem dni, jest właśnie takim cudem.

Są też małe cuda, które zdarzają się codziennie. Te akty synchronizacji nazywamy “zbiegami okoliczności”, gdyż przez nie, B-g preferuje pozostać anonimowy. Ale kiedy otworzymy nasze oczy i serca, widzimy, że nie ma miejsca niewypełnionego przez zdumiewającego, niegraniczonego B-ga. Takie właśnie cuda widzieli Makabeusze w bitwach przeciwko potężnej greckiej armii.

Siła Jednostki

Chanuka była zwycięstwem nie licznych nad licznymi. Każdy Makabeusz był bohaterem, nie zbędnym do zwycięstwa.

Można by pomyśleć, że w tych czasach, kiedy ludność świata była o wiele mniejsza, jeden człowiek miał więcej możliwości zmienić świat. Jednak, zupełnie przeciwne twierdzenie jest prawdziwe – technologia i informacja dały ogromną siłę temu, kto tylko zachce ją wziąć. Trochę ponad pięćdziesiąt lat temu, jeden szaleniec prawie zniszczył świat, a klęska jego programu jądrowego nadal pozostaje nieobjaśniona – może być tylko przypisana do wielkiej litości B-ga, który dba o Swój świat i obiecał, że ów będzie istniał. W naszych czasach widzieliśmy, że nie potrzeba już nawet armii, ani głowic ani pocisków – wystarczy tylko obsesyjna chęć niszczenia. Taka jest siła ciemności.

Tysiąc razy większa jest siła światła, każdy z nas może zmienić cały świat na dobre. Małe dziecko które całuje mezuzę na framudze drzwi do swojego domu, uczynienie komuś dobroci nie prosząc nic w zamian, ofiarowanie swojej wygody, by pomóc drugiemu – wszystko te uczynki są jak wybuchy światła na nocnym niebie. Zgoda, nie powodują one tyle szumu, rzadko pojawiają się w wiadomościach, ale, podczas gdy ciemność przechodzi, jak cienie chmur w wietrzny dzień, światło trwa, akumuluje się do tego czasu, aż braknie miejsca dla zła.

Rozum i Ponad rozum

Dzisiejsze zachodnie społeczeństwa są zbudowane na fundamencie z dwóch kultur: greckiej i żydowskiej. Obydwie te kultury cenią ludzki rozum. Grecy osiągnęli szczyt intelektu tamtej epoki, jednak doświadczenie z Góry Synaj nauczyło Żydów, że jest coś większego od ludzkiego rozumu. Jest B-g, nieopisywalny i niewytłumaczalny. Właśnie dlatego, świat nie mógł zostać zbudowany tylko na ludzkim umyśle Ta idea bez końca irytowała Greków. Podczas gdy doceniali oni mądrość Tory, żądali od Żydów by porzucili oni pogląd, że jest to coś Świętego.

Słowem „etyczne” starożytny Grek określał coś, co jest dobre w oczach społeczeństwa, podczas gdy dla Żyda, oznacza to, co jest dobre w oczach B-ga. Różnica jest kluczowa: etyka zbudowana tylko na dogodności danych czasów może stworzyć społeczeństwo gdzie ludzie są postrzegani tylko jako liczby w komputerze, lub gdzie naczelną wartością jest gromadzenie bogactw, a w swoich ekstremach może wyprodukować stalinowską Rosję lub nazistowskie Niemcy.

Zdrowy umysł to taki, który rozumie, że zawsze będą cuda, gdyż B-g jest ponad ludzkim rozumem, a zdrowe społeczeństwo to takie, które jest zbalansowane, – którego gleba odżywia i docenia ludzkie dokonani, ale którego skałą są etyczne standardy Wiecznego Stwórcy.

Ostatnie Słowo

Niektórzy czekają na ostatnią, apokaliptyczną wojnę. Jednak ostatnia wojna nie jest toczona na polach bitew, ani na murach, ani na niebie. Nie jest to także wojna pomiędzy przywódcami i narodami. Ostatnia wojna toczy się w sercu każdego człowieka, a armiami są jego lub jej uczynki na tym świecie. Ostatnia wojna jest bitwą Chanuki i cudem światła.

Święto świateł, święto cudu

Ewa Jóźwiak
JEDNOTA, opublikowane w 2016 roku.

W 2016 r. zbiegają się w czasie obchody dwóch świąt: Bożego Narodzenia (25 grudnia) i Chanuki (25 grudnia – 1 stycznia). Oba święta wiele dzieli. Ale jest też element, który jest podobny: światło. I w obu przypadkach światło przypomina o cudzie.

Chanukę ustanowiono – jak wierzy większość tradycyjnych Żydów – na pamiątkę cudu, jaki zdarzył się w 165 r. p.n.e. Wówczas to Machabeusze, powstańcy żydowscy, po oswobodzeniu Jerozolimy z rąk króla Syrii zastali złupioną Świątynię. Oleje używane w lampach na ołtarzu były zbezczeszczone. Pozostało tylko jedno naczynie, które wystarczyłoby zaledwie na jeden dzień. Dzięki cudowi światło paliło się nieprzerwanie przez osiem dni – aż do czasu, gdy wyprodukowano nową porcję oliwy . Inną wersję powstania święta podają biblijne Księgi Machabejskie: Chanuka upamiętnia wznowienie odprawiania nabożeństw w Świątyni Jerozolimskiej lub też jest odwzorowaniem ośmiodniowych uroczystości Salomona po zakończeniu budowy Świątyni . Na pamiątkę tych wydarzeń Żydzi zapalają ośmioramienną lampkę oliwną lub lichtarz chanukowy, który ustawia się w oknie, aby przechodnie również mogli uczestniczyć w świątecznej radości. Światła zapala się zawsze z lewej strony ku prawej, specjalną dziewiątą świeczką, każdego dnia o jedno więcej.

W diasporze Chanuka nabrała charakteru święta dzieci, które obdarowuje się prezentami. W świąteczne dni maluchy bawią się małym ołowianym bączkiem (zwanym drejdl, czyli fryga), na którego bokach umieszczone są hebrajskie litery, oznaczające „Wielki cud zdarzył się tam” .

Element światła towarzyszy również obchodom Bożego Narodzenia.

Jest to dla chrześcijan bardzo wymowny symbol. Sam Jezus nazywany jest przez ewangelistę Jana światłością. „Fakt narodzin Jezusa miał kolosalne znaczenie dla całego świata. Przyszła bowiem »prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka« (J 1,9). Ta światłość przyszła cicho i niepostrzeżenie, nie w pałacach, nie przy pełnym napięcia oczekiwaniu i wiwatach tłumów, lecz przy wtórze chórów anielskich, na które jesteśmy głusi, i przy blasku światła pośród nocy, na które jesteśmy ślepi” – pisał w jednym ze swych kazań ks. Bogdan Tranda .

Na pamiątkę cudu Wcielenia obchodzimy święta Bożego Narodzenia, zwane Godami lub Gwiazdką. Mają one swe źródła w początkach chrześcijaństwa. Do IV w. obchodzono je 6 stycznia, potem przeniesiono na 25 grudnia, na czas zimowego przesilenia słońca – a więc też światła. Tego bowiem dnia świat pogański obchodził państwowe święto niezwyciężonego boga Słońca, które Kościół chciał uczynić świętem chrześcijańskim. Ewa Ferenc przytacza stwierdzenie Ludwika Stommy: „Święto chrześcijańskie miało być przeciwwagą dla obchodzonej w tymże dniu w Rzymie (od 274 r.) Dies Natalis Solis Invicti (dzień narodzin niezwyciężonego słońca). Stwierdza to explicite m.in. anonimowy komentator dzieł Dionizego bar Saliby w marginesowym dopisku: »Podaję, że powodem, dla którego przeniesiono wspomniane przez Ojców uroczystości na grudzień, jest fakt następujący. Poganie w tym dniu obchodzili uroczyście święto narodzenia słońca. Weszło w zwyczaj, że do tych obrzędów zapraszano i dopuszczano także chrześcijan. Postanowiono tedy w tym dniu obchodzić święto narodzin Prawdy«” . Obecnie prawie całe chrześcijaństwo obchodzi narodzenie Jezusa Chrystusa 25 grudnia. Wyjątkiem jest Kościół ormiański, który świętuje 6 stycznia i Kościoła prawosławnego, którego 25 grudnia według kalendarza juliańskiego nie pokrywa się z naszym.

W wielu krajach europejskich światło jako nieodłączny element świąt pojawia się w Wigilię Bożego Narodzenia w postaci zapalenia bożonarodzeniowego polana: „Włosi nazywali je ceppo, nadalin, confuoco. Przed wieczerzą ojciec skrapiał je wodą, kreślił znak krzyża, błogosławił nim rodzinę i wśród okrzyków Viva Gesú zapalał w kominku. Francuzi zapalali chalandon lub tronc de Noël. Hiszpanie mieli swój lumbre nuevo, Szwedzi – julved, Niemcy – Christbrand, Słoweńcy – cok lub božić, Chorwaci – hreb” . To palenie światła-ognia jest charakterystyczne dla kręgu katolickiego. Jednym z najbardziej wymownych zwyczajów ewangelickich w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie jest wieniec adwentowy, czyli upleciony z gałązek świerku, jodły lub sosny wieniec z czterema świecami. Symbolizuje on wspólnotę oczekującą w miłości i radości przyjścia swego Pana.

Wieniec adwentowy upowszechnił przed 170 laty niemiecki teolog i działacz społeczny, protestant Jan Henryk Wichern z Hamburga. W założonej przez siebie szkole i przytułku dla sierot wprowadził go z myślą o swoich podopiecznych. Chciał nadać świetlicy, w której zbierały się dzieci, bardziej rodzinny charakter, który jednocześnie sprzyjałby modlitwie. W Polsce zwyczaj ten pojawił się po pierwszej wojnie światowej, w 1925 r.

Jest możliwe, że wymyślając wieniec adwentowy Wichern czerpał z tradycji żydowskiego święta Chanuka, bowiem jego charakterystycznym elementem jest zapalanie po jednej świecy w każdy z ośmiu dni tego święta. Dokładnie analogicznie zapala się po jednej świecy dla każdego tygodnia adwentu w przypadku świec wieńca adwentowego. Wieniec umieszcza się w pobliżu Stołu Pańskiego w kościele, a także w centralnym miejscu w domu, najlepiej na stole, przy którym spotyka się rodzina. W krajach skandynawskich w domach w okresie adwentu umieszcza się w oknach świecznik adwentowy – bardzo podobny do świecznika chanukowego, jednak mający siedem światełek palących się cały czas razem.

W Wigilię ozdobiona światłami choinka zajmuje miejsce obok wieńca adwentowego. Pod koniec XVIII w. zwyczaj stawiania choinek w domach w okresie Bożego Narodzenia rozpowszechnił się w Niemczech i natychmiast przeniósł się do innych krajów, m.in. do Polski. I oczywiście każde dziecko wie, że pod choinką znajdzie dla siebie prezenty. W wielu domach czekają one również na dorosłych. Od niedawna niektórzy stawiają obok pustego nakrycia na stole wigilijnym świecę Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, aby była ona znakiem życzliwości zarówno w kręgu rodzinnym, jak i wobec ludzi, których w świąteczny krąg tą świecą wpisują.

I na koniec życzenia: Każde zapalane w tym czasie świąteczne światło niech przypomina nam o cudzie Bożej solidarności z człowiekiem. Jak napisał Nachmanides („Komentarz do Księgi Wyjścia” 13,16), wiara w „ukrytą cudowność jest podstawą całej Tory. Człowiek nie ma udziału w Torze, jeśli nie wierzy, iż wszystkie rzeczy i wszystkie zdarzenia w życiu każdego z nas, jak również w życiu społeczeństwa, są cudem. Nie istnieje rzecz, która byłaby naturalnym biegiem wydarzeń” .

Oczywiście taka wiara w cud nie może nas usypiać. I judaizm, i ewangelicyzm jest „wiarą krytyczną” , która powinna prowadzić do stawiania wciąż na nowo pytań. „Poczucie cudowności i transcendencji nie może być »poduszką dla leniwego umysłu«” – pisze żydowski filozof Abraham Joshua Heschel .

Zdaniem filozofa, wiara w cud powinna zmuszać człowieka – do „zrozumienia i rozwikłania sensu tego, co zdarza się w jego życiu, jako że zdarza się to w Bożym horyzoncie” .