Migranci próbują przekroczyć polską granicę. Kolejne ofiary śmiertelne

Ogrodzenie z drutu kolczastego na polsko-białoruskiej granicy

Ogrodzenie z drutu kolczastego na polsko-białoruskiej granicy

Źródło: Onet.pl

W lasach w pobliżu miejscowości Giby straż graniczna odnalazła w sobotę zwłoki ciemnoskórego mężczyzny. To migrant z Iraku, który zmarł z wychłodzenia, usiłując przekroczyć granicę. Kolejni migranci zostali uratowani przez strażników na bagnach. Tymczasem w niedzielę Straż Graniczna poinformowała, że w rejonie przygranicznym z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób.

Warto przeczytać również:
Chrześcijanie i Żydzi wobec uchodźców

Ciało Irakijczyka odnaleziono ok. 10 km od granicy z Litwą. W pobliżu przebywała dwójka innych uchodźców. Zostali oni zatrzymani przez policję i przewiezieni do szpitala. Prokuratura w Suwałkach rozpoczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny - poinformowało Radio RMF FM.

Policja oficjalnie nie informuje o śmierci imigranta i odsyła dziennikarzy do Prokuratury Rejonowej w Sejnach. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP wynika, że trzej imigranci zostali zauważeni przez mieszkańców, którzy wybrali się na grzyby. Grzybiarze poinformowali o nich policję i pogotowie.

Rafał Haraburda z Prokuratury Rejonowej w Sejnach w rozmowie z "Faktem" potwierdził, że znaleziono martwego mężczyznę, obywatela Iraku, ale dla dobra śledztwa nie udziela szczegółowych informacji na temat tego zdarzania.

Jak podał PAP dyrektor sejneńskiego szpitala Waldemar Kwaterski, sejneńskie pogotowie zostało w sobotę wezwane do trzech obcokrajowców w okolicy miejscowości Frącki. Dyrektor poinformował, że jedna z osób już nie żyła, zaś dwie kolejne trafiły na szpitalne oddziały ratunkowe do Suwałk i Augustowa.

Imigrant najprawdopodobniej zmarł z powodu wychłodzenia. Na Suwalszczyźnie od kilku dni w nocy temperatura spada do 0 stopni Celsjusza.